Do jakich zawodów będzie należała przyszłość? W jakich sektorach zawodowych nastąpią zasadnicze zmiany? Co warto studiować? O to wszystko zapytaliśmy dra Konrada Szeląga, wicedyrektora Biura Analiz i Strategii Agencji Rozwoju Przemysłu.
– Taką najbardziej narzucającą się odpowiedzią są zawody typu informatyk, programista, czyli te związane z nowymi technologiami. To jest prawda i to spotyka się z zainteresowaniem młodzieży. (…) Popyt spotyka się tu z podażą. Jednak, jak dobrze wiemy, nie wszyscy młodzi ludzie będą informatykami i programistami. Inne zawody też będą w cenie – wydawałoby się, że takie będące z poprzedniej epoki, na przykład techniczne – przekonuje dr Szeląg.
Spójrz w przyszłość bez lęku, a z ciekawością! Posłuchaj do końca tej arcyciekawej rozmowy!
A także:
- Jaki potencjał mają branże związane z ekologią?
- Czy kompetencje miękkie są dziś istotne?
dr Konrad Szeląg – absolwent Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, gdzie uzyskał również stopień doktora nauk ekonomicznych (Kolegium Gospodarki Światowej SGH). Stypendysta Polsko-Amerykańskiej Komisji Fulbrighta (program Huberta H. Humphreya w Boston University i Harvard University).
Obecnie pracuje w Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. jako wicedyrektor Biura Analiz i Strategii. Wcześniej pracował w Narodowym Banku Polskim, Ministerstwie Finansów i Komisji Europejskiej w Brukseli. Odbył staże zawodowe w USA (Bank Rezerwy Federalnej w Bostonie, Federal Deposit Insurance Corporation w Waszyngtonie). Autor publikacji w języku polskim i angielskim na temat integracji europejskiej, sektora bankowego i polityki gospodarczej.