Tomasz Kolecki, wiceprezydent Stowarzyszenia Sommelierów Polskich, po raz pierwszy zetknął się z hydrosommelierstwem w 2003 roku. – Moja ówczesna pracodawczyni wysłała mnie do swoich rodzinnych stron, czyli Sondrio we Włoszech. To było też pierwsze zderzenie z wielką gastronomią, z gwiazdkami Michelin itp. Pamiętam, że podano nam wtedy książkę win, a do tego jeszcze mniejszą kartę win. Okazało się, że książka win jest książką win, menu oczywiście było degustacyjne, jak to bywa w takich lokalach, ale to, co myślałem, że będzie kartą win – było kartą wód, z ponad 80 gatunkami wody – wspomina.
Jak woda wpływa na smak potraw?
– W życiu nie sądziłem, że tak ulotna materia, która obiegowo nie ma smaku, nie ma koloru i nie ma zapachu, potrafi tak zmienić całą zabawę. Wyobraźmy sobie np. wodę bardzo intensywną, duszną, siarkową. Jak ją podamy do delikatnej ryby z grilla – to nie ma prawa wyjść. Jedno drugie zamęczy, bo ani ta woda nie odświeży smaku ryby, a dodatkowo smak ryby działa z tą siarką, więc wiemy, jaki to będzie efekt – zły – wyjaśnia Kolecki.
A także:
- Gdzie Tomasz Kolecki uczył się hydrosommelierstwa?
- W czym Polska jest podobna do Włoch?
- Co jest sednem hydrosommelierstwa?
Tomasz Kolecki – Wiceprezydent Stowarzyszenia Sommelierów Polskich, hydrosommelier. Profesjonalny sommelier, certyfikowany egzaminem Stowarzyszenia Sommelierów Polskich. Posiada prestiżowy Diploma Association de la Sommellerie Internationale oraz Water Codex Diploma Hydrosommelier.
Sommelier z ponad 20-letnim doświadczeniem, czterokrotny Mistrz Polski Sommelierów. Uczestnik wielu finałów Mistrzostw Europy i Świata Sommelierów. Członek Komisji Dydaktycznej Stowarzyszenia Sommelierów Polskich. Funkcję arbitra pełnił m.in. na Mistrzostwach Polski Sommelierów (Warszawa) czy International Wine & Spirit Competition (Londyn). Jest także felietonistą oraz autorem wielu kart win, w tym nagradzanych przez magazyn Wine Spectator.