– Studia socjologiczne „otwierają głowy”. Są dobre dla osób, które mają ciekawość świata, ale niesprecyzowane preferencje zawodowe – mówi Maciej Radziwiłł, założyciel Fundacji Trzy Trąby, który sam początkowo studiował arabistykę. Jednak, jak wspomina, „w latach 80. rzeczywistość za oknem stawała się coraz ciekawsza”. Zafascynowany aktualnymi przemianami społecznymi, po kilku miesiącach postanowił zmienić kierunek studiów, a najlepszym wyborem wydawała mu się socjologia.
Patrząc na różnorodne kariery osób, które ukończyły socjologię, Maciej Radziwiłł podkreśla, że kierunek ten daje wiele możliwości zawodowych. – Najlepsza definicja tego, czym jest socjologia, oczywiście z przymrużeniem oka, brzmi: jest to coś, czym się zajmują socjologowie. Czyli właściwie można robić po tym wszystko – żartuje założyciel Fundacji Trzy Trąby. Zachęca, żeby wybierać klasyczne kierunki studiów: socjologię, psychologię, filozofię, a nie np. psychologię biznesu czy socjologię sportu. Jego zdaniem, tzw. kierunki klasyczne wyróżnia przede wszystkim ich szeroki zakres. Jako zalety studiów pozornie niepraktycznych, Radziwiłł wymienia otwarcie umysłu na wiele rzeczy oraz ich przydatność w rozwijaniu umiejętności uczenia się, kluczowej w dzisiejszych czasach. – Przedstawiciele pokolenia, które teraz wchodzi w dorosłość, muszą pogodzić się z tym, że w jakimkolwiek zawodzie się nie wyspecjalizują, będą musieli kilka razy uczyć się go od nowa – wyjaśnia.
Jakie studia warto skończyć zdaniem Macieja Radziwiłła? Kogo sam woli zatrudniać? Więcej w nagraniu.
Autor:
Maciej Radziwiłł – założyciel Fundacji Trzy Trąby. Absolwent Wydziału Filozofii i Socjologii oraz Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, a także studiów MBA na University of Illinois.
Menedżer, przedsiębiorca i działacz społeczny. Zajmował kierownicze stanowiska w Creditanstalt Securities SA, Bank Credit Suisse First Boston Polska i Union Bank of Switzerland. Był prezesem zarządu Cresco Financial Advisors. Przez 10 lat był związany z Trakcją Polska. Członek zarządu Fundacji Książąt Czartoryskich. Uhonorowany odznaką „Zasłużony Działacz Kultury”, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski i Krzyżem Oficerskim Orderu „Za zasługi dla Litwy”.