– Są oczywiście partyjne młodzieżówki, od tego radziłbym zacząć. I to niekoniecznie kończąc studia politologiczne, czy w ogóle jakiekolwiek studia – młodzieżówki biorą nastolatków. Można to nazwać praktykami, powierzane są tam bardzo proste zadania, jak zbieranie podpisów pod listami kandydatów w wyborach, rozdawane są ulotki, rozklejane są plakaty. Można powiedzieć, że to zajęcia banalne, ale ktoś je musi wykonywać i jeśli chcesz angażować się w politykę, to od takich czynności trzeba zacząć. Lekarz też przechodzi praktyki i jest przez miesiąc salowym. W związku z tym nie ma co się obrażać, tylko trzeba to robić – mówi Jerzy Wysocki, publicysta, konsultant public relations, z wykształcenia absolwent filozofii.
Co warto robić poza polityką?
– Warto robić karierę w innych obszarach, tam zyskiwać uznanie i rozpoznawalność. Niezależnie od tego, czy to biznes, nauka czy kultura – jeśli staniesz się takim guru, autorytetem w danej branży, z dużym zaufaniem społecznym i rozpoznawalnością, która w polityce jest bardzo ważna, to świat polityki zwróci się do ciebie. Przyjdzie po ciebie, bo w interesie danej partii będzie zdobyć taką osobę – choćby po to, żeby pociągnęła listę wyborczą. I to są fajne przypadki, gdzie do polityki wchodzą ludzie, którzy nie muszą później kurczowo się jej trzymać. Zrobili swoje, są niezależni finansowo, a wnoszą do polityki dodatkowe wartości, w postaci swojego autorytetu i wiedzy z różnych dziedzin – uważa Wysocki.
A także:
- W jakim celu wstępuje się do młodzieżówki?
- Jak można kierować potem swoją polityczną karierą?
- Które kierunki studiów mogą przydać się przyszłemu politykowi?
Jerzy Wysocki – publicysta, konsultant public relations. Absolwent filozofii na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
W latach 80. XX w. był dziennikarzem prasy podziemnej (m.in. tygodnika „Wola”), pracował także jako reporter podczas strajków robotniczych. Był sprawozdawcą obrad Okrągłego Stołu. Działacz opozycji demokratycznej w latach 80., a w latach 90. – Kongresu Liberalno-Demokratycznego. Za działalność podziemną został odznaczony przez prezydenta Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Dziennikarz i publicysta tygodników: „Ład”, „Spotkania” i „Młoda Polska”. W latach 1990-1996 zastępca redaktora naczelnego dziennika „Życie Warszawy”, potem jeden z twórców i wydawca dziennika „Życie” oraz prezes Domu Wydawniczego „Wolne Słowo” i Agencji Reklamowej „Życie”. Od 2001 r. dyrektor generalny Business & Media Consulting, ekspert w obszarze public relations. Autor książki „Głos cynika. Terapia liberalna”.