„Lex Czarnek” ochroni uczniów przed demoralizacją?

Prawdopodobnie w styczniu Sejm rozpocznie prace nad projektem nowelizacji Prawa oświatowego, powszechnie znanym jako „lex Czarnek”. Przeciwko ustawie protestują nauczyciele, eksperci zajmujący się oświatą, rodzice i uczniowie. Uważają, że nowelizacja uderza w autonomię szkoły i cofa edukację do czasów PRL. – W tej ustawie nie ma nic takiego, co by mogło usprawiedliwiać tego rodzaju histerię – uważa szef MEiN Przemysław Czarnek. Jak tłumaczy, nowe przepisy mają m.in. chronić uczniów przed demoralizacją.

Zgodnie z nowelizacją zwiększona zostanie rola kuratorów oświaty, a także nadzór nad organizacjami zewnętrznymi, które mają zamiar przeprowadzać w szkołach zajęcia. Najwięcej kontrowersji wzbudza możliwość szybkiego odwołania dyrektora przez kuratora oświaty.

Projektem posłowie mieli zajmować się już dwukrotnie, jednak punkt ten w ostatnim momencie wypadł z porządku obrad Sejmu. Resort edukacji nie rezygnuje jednak z kontrowersyjnych zmian. Jak informują media, pierwsze czytanie noweli odbędzie się najprawdopodobniej 4 stycznia. Podobno opozycja planuje złożenie wniosku o jego publiczne wysłuchanie. Chodzi o to, by 4 stycznia w Sejmie, oprócz parlamentarzystów, mogli pojawić się przedstawiciele nauczycieli, rodziców i organizacji oświatowych. Takie nieoficjalne spotkanie Lewica, Koalicja Obywatelska, PSL-KP i Polska 2050 zorganizowały już na początku grudnia. – Liczymy na to, że minister Czarnek przyjdzie na takie rozmowy i wysłucha miażdżących opinii dla tego projektu, że nie będzie tego głosu unikał, bo to głos całej społeczności oświatowej. Z 16 kuratorami, bo tylu ich mamy, nie zbuduje się sprawnego systemu oświaty – mówi Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy. 

Proponowane zmiany

Zgodnie z rządowym projektem nowelizacji ustawy Prawo oświatowe złożonym w Sejmie pod koniec listopada, jeśli dyrektor szkoły lub placówki oświatowej nie zrealizuje zaleceń wydanych przez kuratora oświaty, będzie on mógł wezwać go i domagać się wyjaśnień. Jeśli dyrektor nadal nie będzie realizował zaleceń, kurator może wystąpić do organu prowadzącego szkołę lub placówkę z wnioskiem o odwołanie dyrektora w czasie roku szkolnego, bez wypowiedzenia.

Zaproponowano również przepisy wzmacniające nadzór nad szkołami i placówkami niepublicznymi. Kurator będzie mógł wydać osobie prowadzącej taką szkołę lub placówkę polecenie niezwłocznego umożliwienia wykonania czynności dotyczących nadzoru pedagogicznego.

Nowelizacja zmierza też do zwiększenia nadzoru nad zajęciami prowadzonymi w szkole przez stowarzyszenia i inne organizacje. Zgodnie z projektem dyrektor szkoły lub placówki będzie miał obowiązek – przed rozpoczęciem zajęć prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje – uzyskać szczegółową informację o planie działania na terenie szkoły, konspekt zajęć i materiały wykorzystywane na oferowanych zajęciach, a także uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań takiej organizacji w szkole lub w placówce. Udział w zajęciach prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje będzie wymagał pisemnej zgody pełnoletniego ucznia lub rodziców ucznia niepełnoletniego.

MEiN wycofuje się z jednej zmiany

Wcieleniu w życie założeń zawartych w projekcie ustawy stanowczo sprzeciwiają się opozycja i organizacje oświatowe – w grudniu przed Sejmem odbył się protest pod hasłem „Pogrzeb polskiej edukacji”, Nauczyciele Roku wystosowali w tej sprawie list do ministra edukacji, krytycznie o „lex Czarnek” wypowiedziały się także organizacje pozarządowe Rady Europy. Zdaniem przeciwników nowych przepisów, dokument może doprowadzić do tego, że z zawodu będą odchodzili najlepsi nauczyciele, a szkoła stanie się zakładniczką w rękach rządu. Ostatecznie Przemysław Czarnek wycofał się z jednego z najbardziej kontrowersyjnych zapisów. Chodzi o zwiększenie roli kuratora w szkołach. – Wycofujemy się z przepisu zwiększającego liczbę członków komisji, jeśli chodzi o stronę kuratoryjną. Zostajemy przy tym, co było, czyli trzy osoby – mówi Czarnek. 

Chodzi o proponowany w projekcie zapis dotyczący wzmocnienia roli kuratora oświaty w kwestii wyboru kandydata na stanowisko dyrektora szkoły lub placówki w postępowaniu konkursowym przez zwiększenie liczby jego przedstawicieli w składzie komisji konkursowej z trzech do pięciu, z zastrzeżeniem, że organ ten może zgłosić mniejszą liczbę swoich przedstawicieli w pracach komisji, którym – niezależnie od powyższego, jak również niezależnie od liczby tych przedstawicieli biorących udział w posiedzeniu komisji konkursowej – w głosowaniu zawsze przysługiwać będzie łącznie pięć głosów.

- Nie ten przepis jest dla nas najważniejszy. Najważniejszy jest przepis, który będzie pozwalał kuratorom na reakcję na wniosek rodziców, w sytuacji, kiedy tu, czy gdzie indziej, do szkół będą chciały wejść organizacje pozarządowe z treściami, które są niestosowne, niewłaściwe, demoralizujące. To jest dla nas najważniejsze – tłumaczy minister edukacji.

W jego ocenie rodzice obecnie nie orientują się, jaka jest treść przekazywana przez organizacje pozarządowe na zajęciach pozalekcyjnych. – W związku z tym później się dopiero okazuje, że jest to treść absolutnie demoralizująca, zgłaszają się do kuratorów, proszą powstrzymać, kurator nie ma narzędzia. Po wyjściu w życie tej ustawy (...) kurator będzie musiał otrzymywać od dyrektora szkoły treść, jaką organizacja pozarządowa, każda, będzie chciała przekazywać w szkole dzieciom – wyjaśnia.

Środowisko protestuje

- To nie jest tak, że Prawo i Sprawiedliwość może zawłaszczać sobie polską edukację. Sprzeciw wobec „lex Czarnek” płynie z każdej strony. 65 proc. Polek i Polaków uważa, że to dyrektor powinien decydować o tym, co dzieje się w szkole, a nie kurator, nie minister – podkreśla Dziemianowicz-Bąk na konferencji w Sejmie.

Poseł Michał Gramatyka (Polska 2050) zaznacza, że „polska szkoła wymaga spokojnej, przemyślanej, precyzyjnej reformy, skupionej na dobru dzieci, a nie powrotu do czasów PRL-u”.

Marek Pleśniar, szef biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, który skupia ok. 6 tys. dyrektorów z całej Polski, zwraca uwagę: – To wszystko zmierza do centralizacji oświaty i odpublicznienia szkół na rzecz ich upaństwowienia. Dyrektorzy są rozczarowani, wielu z nich już odchodzi. Najgorsze, że są to ci najbardziej twórczy, cenni. Bo już są naciskani, żeby nie brali drugiej kadencji, nie stawali w konkursach. Teraz, oprócz zwykłych nacisków, kuratorzy będą mieli ułatwienie: tych niewygodnych będą usuwać albo blokować w konkursach. Zauważam w tym pewną nonszalancję, że władza nawet nie kryje się z tymi zamiarami.

Jeśli chodzi o zajęcia dodatkowe, Pleśniar przewiduje, że przez te zapisy szkoła stanie się po prostu nudna i pozbawiona odwagi. 

Prof. Mikołaj Herbst z UW uważa, że „nowelizacja jest próbą uniemożliwienia wejścia do szkół organizacjom, których przekaz nie zgadza się z tym partyjnym, i zastraszania, zniechęcania społeczności szkolnych, by z nimi nie współpracowały”. 

- Nie chcemy szkoły opartej na strachu. Nie zgadzamy się na ograniczenia wolności i autonomii, bez których nie ma miejsca na rozwój i kreatywne działania. Nie negujemy konieczności zmian w edukacji, ale przyjmowanych w dialogu ze wszystkimi zainteresowanymi stronami procesu edukacji i poprzedzonych realnymi konsultacjami społecznymi – napisało z kolei w liście otwartym piętnastu Nauczycieli Roku. – Twórzmy szkołę, w której podstawą są relacje, podmiotowość i wzajemne zaufanie wszystkich stron tworzących szkolne społeczności – apelują.

Ostrą krytykę „lex Czarnek” wyraża też w liście otwartym do premiera Mateusza Morawieckiego, ministra Przemysława Czarnka oraz posłów i posłanek na Sejm Konferencja Międzynarodowych Organizacji Pozarządowych Rady Europy. Zdaniem ekspertów nowela wprowadza centralizację szkolnictwa poprzez zwiększenie uprawnień kuratorów; ogranicza uprawnienie związków zawodowych, rodziców i samorządów lokalnych w zakresie zarządzania szkołami oraz powiększa biurokratyzację i de facto ogranicza dostęp do szkół organizacjom pozarządowym i innym organizacjom.

Autor: Agnieszka Krupska

Źródło: radiozet.pl, dziennik.pl, dziennikgazetaprawna.pl, wyborcza.pl

Partner strategiczny

Partnerzy instytucjonalni

Partner

Partnerzy medialni

Twoja playlista jest pusta.