Z listy zawodów deficytowych zniknęli blacharze i lakiernicy samochodowi oraz pracownicy ds. rachunkowości i księgowości. Na liście pojawili się natomiast ratownicy medyczni. W poprzednich latach znajdowali się oni wśród zawodów zrównoważonych, czyli takich, w których liczba kandydatów i miejsc pracy bilansuje się.
Zdaniem ekspertów deficyty na rynku pracy pogłębiają nie tylko niesatysfakcjonujące wynagrodzenia czy – jak w przypadku branży medycznej – długi i kosztowny proces kształcenia. Przyczyną problemów z rekrutacją bywają też np. nietrafione wybory edukacyjne, brak młodej kadry, duże wymagania pracodawców i konieczność ciągłego dokształcania się.
Branża medyczno-opiekuńcza
Według Barometru jest w niej aż 5 zawodów deficytowych. Trudności ze znalezieniem zatrudnienia nie powinni mieć: fizjoterapeuci i masażyści, lekarze, opiekunowie osoby starszej lub niepełnosprawnej, pielęgniarki i położne (w trwałym deficycie, tj. nieprzerwanie od 2015 roku) oraz ratownicy medyczni.
Powody deficytu to: długi i kosztowny proces kształcenia, limity przyjęć na kierunkach medycznych, brak aktualnych uprawnień, duża skala migracji pracowników (za granicę lub do większych miast w kraju) oraz brak predyspozycji do pracy w zawodzie, mimo zdobytych kwalifikacji. Ponadto brak pracowników pogłębiają niesatysfakcjonujące wynagrodzenia i trudne warunki pracy. Pracując w branży medyczno-opiekuńczej należy się liczyć ze zmianowością, długimi dyżurami, koniecznością pracy w kilku miejscach. Pracownicy ci są też narażeni na większe ryzyko zarażenia, np. wirusem SARS-CoV-2, oraz długotrwałe obciążenia psychologiczne.
Barometr wskazuje także, że coraz częściej zawody medyczne, w tym lekarskie, wykonują cudzoziemcy, co jednak nie zaspakaja potrzeb rynku. Jeszcze przed epidemią COVID-19 widoczne były braki, a rozwój epidemii deficyt ten tylko pogłębia.
Branża edukacyjna
Są w niej 2 zawody deficytowe. To nauczyciele praktycznej nauki zawodu i nauczyciele przedmiotów zawodowych. Powody deficytu w tej branży to: odejścia na emeryturę doświadczonych pracowników, brak młodej kadry – wiele osób woli podejmować pracę w sektorze przedsiębiorstw, gdzie może liczyć na wyższe zarobki. Barometr wskazuje także na brak przygotowania pedagogicznego, konieczność podejmowania pracy w kilku placówkach ze względu na cząstkowe etaty oferowane przez szkoły.
Według ekspertów rynku pracy zapotrzebowanie na wysokiej klasy specjalistów, nie tylko w 2021 roku, ale również w kolejnych latach, będą potęgowały działania podjęte w celu modernizacji szkół branżowych oraz uatrakcyjnienia ich oferty.
Deficyty w pozostałych branżach
Według Barometru w branży budowlanejjest aż 9 zawodów deficytowych, tj. betoniarze i zbrojarze, brukarze, cieśle i stolarze budowlani (w trwałym deficycie, tj. nieprzerwanie od 2015 roku), dekarze i blacharze budowlani (w trwałym deficycie, tj. nieprzerwanie od 2015 roku), monterzy instalacji budowlanych, murarze i tynkarze, operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych, pracownicy robót wykończeniowych w budownictwie, robotnicy budowlani. Powody deficytu w branży budowlanej to przede wszystkim brak doświadczenia zawodowego u młodych oraz przeciwwskazania zdrowotne do pracy u starszych i doświadczonych pracowników. Jak pokazuje badanie chętnych do pracy w tej branży brakuje także ze względu na trudne warunki pracy, ale również brak uprawnień do obsługi specjalistycznego sprzętu, czy migracje zagraniczne.
Branża produkcyjna to z kolei6 zawodów deficytowych, tj.: elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy, krawcy i pracownicy produkcji odzieży (w trwałym deficycie, tj. nieprzerwanie od 2015 roku), operatorzy obrabiarek skrawających (w trwałym deficycie, tj. nieprzerwanie od 2015 roku), robotnicy obróbki drewna i stolarze, spawacze (w trwałym deficycie tj. nieprzerwanie od 2015 roku), ślusarze. Powody deficytów w branży produkcyjnej w wielu punktach są zbieżne z tymi, które odnotowuje się w branży budowalnej. Problemy z rekrutacją wynikają tu przede wszystkim z braku odpowiednich uprawnień.
Kucharze i piekarze to z kolei 2 zawody deficytowe w branża spożywczo-gastronomicznej. Tu najczęstszą przyczyną są nietrafione wybory edukacyjne młodych (wielu absolwentów nie chce podejmować pracy w wyuczonym zawodzie), brak doświadczenia zawodowego, brak samodzielności na stanowisku pracy, brak znajomości nowych technik (dezaktualizacja umiejętności), brak możliwości dojazdu do pracy. Deficyt wynika także z charakteru pracy (w nocy, w weekendy i święta) oraz niskich wynagrodzeń. W skali kraju utrzymuje się także deficyt kucharzy. Jednakże, w związku z dużymi ograniczeniami w prowadzeniu działalności gastronomicznej ze względu na epidemię COVID-19, w wielu miejscach ich sytuacja zawodowa pogorszyła się.
Problemów ze znalezieniem pracy – według Barometru – nie będą też mieli mechanicy pojazdów samochodowych oraz samodzielni księgowi (w trwałym deficycie, tj. nieprzerwanie od 2015 roku). Powody deficytu w przypadku mechaników pojazdów samochodowych to: brak doświadczenia, brak umiejętności zawodowych (dezaktualizacja wiedzy), podejmowanie pracy w innych branżach (np. w budownictwie). Ponadto eksperci wskazują, że doświadczeni pracownicy często zakładają własne działalności gospodarcze.
Powody deficytu w przypadku samodzielnych księgowych to: duże wymagania pracodawców (doświadczenie zawodowe, znajomość przepisów, umiejętność obsługi specjalistycznego oprogramowania komputerowego, odpowiedzialność, samodzielność) oraz konieczność ciągłego dokształcania ze względu na zmiany w prawie.
Czym jest Barometr?
Barometr zawodów to jednoroczna prognoza zapotrzebowania na pracowników w podziale na zawody. W jego opracowanie angażują się wszystkie powiatowe oraz wojewódzkie urzędy pracy, a także inne instytucje posiadające wiedzę o lokalnych rynkach pracy, jak np. prywatne agencje zatrudnienia, urzędy miast, przedstawiciele specjalnych stref ekonomicznych, ochotniczych hufców pracy. Eksperci zaangażowani w przygotowanie Barometru zawodów każdorazowo starają się uwzględniać wszystkie kluczowe czynniki, które mogą warunkować sytuację w nadchodzącym roku. Analizując dane za 2021 roku starali się więc uwzględnić zmiany wywołane przez pandemię COVID-19.
Opr. mw Źródło: barometrzawodow.pl