Bezrobocie nadal niskie. Przed rynkiem pracy nowe wyzwania

Pandemia nie wywołała kryzysu na rynku pracy. Według szacunków Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej stopa bezrobocia w Polsce w lutym wyniosła 5,5 proc. W urzędach pracy zarejestrowano prawie 923 tys. bezrobotnych. Bezrobocie w Polsce jest więc wyraźnie niższe niż w analogicznym okresie ub. roku (spadek o 1,1 pkt proc.). Eksperci wskazują jednak, że w związku z wojną w Ukrainie rynek pracy musi się przygotować na nowe wyzwania – pracownicy z Ukrainy wyjeżdżają, by bronić ojczyzny, a polskim pracodawcom zaczyna brakować rąk do pracy. Do kraju napływają uchodźcy, ale to głównie kobiety i dzieci.

W lutym 2022 roku na 50 największych polskich portalach rekrutacyjnych aktywnych było 589 tys. ofert pracy. Jeśli dodać do tego oferty pracy dostępne poza internetem, np. w urzędach pracy, można założyć, że obecnie w Polsce występuje ponad 600 tys. wakatów.

Najnowsze dane o bezrobociu

Według wstępnych danych MRiPS, stopa bezrobocia w Polsce w lutym wyniosła 5,5 proc. To oznacza, że wskaźnik utrzymał się na tym samym poziomie co w styczniu. Przypomnijmy, że w pierwszym miesiącu nowego roku mieliśmy do czynienia ze zwrotem w statystykach, w których od lutego 2021 roku stopa bezrobocia była na coraz niższych poziomach. W styczniu minimalnie wzrosła z 5,4 do 5,5 proc. Zazwyczaj przybywało bezrobotnych także w lutym i marcu. Tym razem tak się nie dzieje.

W porównaniu ze styczniem liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy nawet spadła o 4,3 tys. Według wstępnych danych ministerstwa jest ich w sumie prawie 923 tys.

Stopa bezrobocia w Polsce jest wyraźnie niższa niż w analogicznym okresie poprzedniego roku – spadek o 1,1 pkt proc.

W lutym pracodawcy zgłosili do urzędów pracy 116,5 tys. wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej. Było ich nieznacznie więcej niż w styczniu (o 0,6 proc.) i o prawie 11,2 tys. (o 10,6 proc.) więcej niż w lutym 2021 roku. Najniższe bezrobocie na poziomie 3,2 proc. zanotowano w woj. wielkopolskim. Najwięcej osób bez pracy było w woj. warmińsko-mazurskim (9 proc.).

Bezrobocie jak przed pandemią

Dane MRiPS wykazują, że pandemia nie wywołała kryzysu na rynku pracy. – Dzięki pomocy ze strony państwa, ogromnym, miliardowym nakładom na wsparcie przedsiębiorców i ratowanie miejsc pracy dzisiaj mamy dobrą sytuację na rynku pracy – mówi minister Marlena Maląg.

- Porównując poziom bezrobocia w końcu lutego do stanu z końca lutego 2020, czyli przed epidemią COVID-19, liczba zarejestrowanych bezrobotnych wzrosła co prawda nieznacznie, bo o 3 tys. osób., ale stopa bezrobocia rejestrowanego była na identycznym poziomie. To bardzo dobra wiadomość, która dowodzi, że nasze działania były skuteczne – podkreśla.

Polska wypada bardzo dobrze na tle innych krajów Unii Europejskiej. Średnia stopa bezrobocia w UE jest ponad dwukrotnie większa. Eurostat plasuje nasz kraj na drugim miejscu. Mniejsze bezrobocie (według badania BAEL) mają tylko Czechy.

Nowe wyzwania dla rynku pracy

Ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka ocenia jednak, że stopa bezrobocia przestaje być miernikiem tego, co dzieje się i będzie się dziać na rynku pracy w najbliższych miesiącach. Jego zdaniem kryzys humanitarny może spowodować, że rynek pracy będzie pod ciągłą presją zarówno podażową, jak i płacową. – Z jednej strony wiemy, że część obywateli Ukrainy, którzy pracowali w Polsce, zdecydowała się wrócić do swojej ojczyzny, aby walczyć z wrogiem. Patrząc na strukturę ich zatrudnienia, już w tej chwili odczuwamy braki w takich branżach jak transportowa, budowlana czy związana z administrowaniem nieruchomościami – zauważa. Jednocześnie podkreśla, że liczba osób, które dotarły do Polski, a ostatecznie po zakończeniu konfliktu w Ukrainie zdecydują się u nas zostać, może okazać się zbawienna dla tragicznej sytuacji demograficznej naszego kraju i dla długofalowych niedoborów pracowników.

Pracownicy z Ukrainy wracają do kraju, by bronić ojczyzny, na co większość pracodawców odpowiada postawą solidarnościową. BCC podaje, że wiele firm udzieliło tym osobom urlopów lub wydało zgodę na przerwę w świadczeniu usług. Mimo takiego podejścia pracodawców, odpływ pracowników z Ukrainy to realny problem dla polskiego biznesu. Np. od początku agresji Rosji na Ukrainę polskie budowy opuściło nawet 20-30 proc. ukraińskich pracowników. Jednym z efektów wojny w Ukrainie będzie więc spowolnienie budowy, a przez to i sprzedaży mieszkań w Polsce.

Jednocześnie do Polski masowa napływają uchodźcy. Wg danych Straży Granicznej, od pierwszego dnia rosyjskiej agresji na Ukrainę do Polski przybyło łącznie 1,33 mln uchodźców. 93 proc. z nich to Ukraińcy, reszta to obywatele państw całego świata, około 100 narodowości. Tylko w środę, 9 marca br., do godz. 7 granicę przekroczyło 33,5 tys. osób.

Opr. mw

Źródło: Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, Straż Graniczna, money.pl, pulshr.pl, businesssinsider.pl

Partner strategiczny

Partnerzy instytucjonalni

Partner

Partnerzy medialni

Twoja playlista jest pusta.